W Leśnej na Dolnym Śląsku zawaliła się kamienica

Przy ul. Jana Kochanowskiego w Leśnej, na Dolny Śląsku zawaliła się kamienica. Prawdopodobną przyczyną wypadku był bojler elektryczny. Ewakuowano 10 osób. W ocenie strażaków pod gruzami nikogo nie ma, wcześniej padło podejrzenie, że mogą się tam znajdować cztery osoby.
O godzinie 6:18 straż dostała informację o zawaleniu się kamienicy przy ul. Kochanowskiego w Leśnej. - Z budynku ewakuowano wszystkie 10 osób. Mają one lekkie obrażenia. Na miejscu cały czas są jednak służby straży pożarnej i grupy poszukiwawczo-ratownicze z psami, które przeszukują kamienicę – mówi Onetowi Daniel Mucha, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego PSP we Wrocławiu.
Akcja ratownicza może potrwać jeszcze około dwóch godzin. – Nie zakładamy tego, że w budynku ktoś jeszcze się znajduje. Ale pewni będziemy tego dopiero wtedy, jak przeszukamy całą kamienicę – przekonuje Daniel Mucha. Najpierw mieliśmy informację, że w budynku było 10 osób, a potem że 14. Bilans jest jednak taki, że było tam 10 osób – dodaje.
Na razie nie wiadomo, czy budynek będzie się nadawał do dalszego użytku. Kamienica ma być zniszczona w około 70 proc. – O tym, co dalej z budynkiem zdecyduje nadzór budowlany – podkreśla Daniel Mucha.
Wstępnie za przyczynę wybuchu kamienicy uważa się wybuch bojlera elektrycznego. Jednak te kwestie będą dopiero szczegółowo ustalane.