Tysiące martwych ryb na autostradzie
Po powodzi w Karolinie Północnej na autostradzie pozostało mnóstwo martwych ryb. Opadająca woda zostawiła je na powierzchni.
Mieszkańcy tego stanu wciąż zmagają się ze zniszczeniami po silnych burzach i opadach deszczu, które za sprawą huraganu Florence dotknęły południowo-wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Niecodzienne zjawisko miało miejsce w hrabstwie Pender. Kilka dni wcześniej po zalanej autostradzie pływali łodziami okoliczni mieszkańcy. Kiedy woda opadła na drodze zostały tysiące martwych ryb. W ostatnim czasie, w wyniku intensywnych opadów, spadło około 760 litrów wody na metr kwadratowy, dlatego ryby znalazły się w nienaturalnym środowisku.