Syria: ataki koalicji USA na miejsca związane z bronią chemiczną
Prezydent USA, Donald Trump w wystąpieniu telewizyjnym o 3 nad ranem czasu polskiego oświadczył, że wydał rozkaz rozpoczęcia ataków z powietrza na cele w Syrii. Była to reakcja na atak z 7.04.2018 z użyciem gazu i śmierć co najmniej 60 osób.
Zaatakowane zostały obiekty związane z syryjskim programem broni chemicznej. W ataku uczestniczyły również Wielka Brytania i Francja oraz sojusznicy. Sekretarz obrony USA James Mattis oświadczył, że ma nadzieję, że „będzie to jednorazowa operacja”. Przeprowadzono uderzenia na ośrodek badań naukowych pod Damaszkiem zaangażowanym w prace nad bronią chemiczną, magazyn broni chemicznej i ważne centrum dowodzenia w rejonie Hims, oraz drugi magazyn broni chemicznej również w rejonie Hims.
Naloty to odwet za niedotrzymanie danego słowa przez Rosję w sprawie likwidacji broni chemicznej w Syrii. Zaznaczono, że cele wybrano tak, aby uniknąć kolizji z siłami rosyjskimi oraz „zminimalizować ryzyko rosyjskich strat”. Syryjskie media podały, że obrona przeciwrakietowa zdołała zestrzelić 13 nadlatujących pocisków.