Straszna śmierć w szpitalu

Kutno

W szpitalu w Kutnie doszło do pożaru, w którym zginął 37-letni mężczyzna.

Pacjent był przywiązany do łóżka. Jak wynika z relacji personelu, mężczyzna został "przykuty" do łóżka, gdyż był agresywny, mimo podania leków uspokajających. W sali, w której leżał 37-latek znajdował się jeszcze jeden pacjent. To on powiadomił pracowników szpitala o tym, że łóżko zaczęło płonąć.

Z ogniem walczyła lekarka i trzy pielęgniarki. Dopiero po ugaszeniu pożaru mogły udzielić pomocy mężczyźnie. Okazało się, że miał 70 procent poparzonej powierzchni ciała. Zmarł we wtorek rano na oddziale intensywnej terapii. Nie wiadomo jeszcze, co było powodem pożaru, jednak obok łóżka ofiary leżała paczka papierosów i zapalniczka.

Opublikowane: 12 marca, 2019 5:18 pm, ostatnia aktualizacja: 13 marca, 2019 at 11:01 am