Rośnie liczba zabitych po wybuchu fabryki chemikaliów

Wciąż wzrasta liczba ofiar śmiertelnych po czwartkowym wybuchu, który miał miejsce w fabryce chemikaliów na wschodzie Chin.
W zakładach chemicznych wybuchł benzen. Pożar rozprzestrzenił się na pobliskie fabryki. Ucierpiało również znajdujące się nieopodal przedszkole, w którym znajdowały się dzieci. Lokalne media podały, że w szpitalach nadal przebywa ponad 500 poszkodowanych. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 78 osób.
Chiny mają zwiększyć nadzór nad niebezpiecznymi chemikaliami. Jak się okazało, firma, do której należą zakłady, gdzie doszło do wybuchu, była już wcześniej karana za łamanie przepisów ekologicznych i nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa.