"Piątkowe sankcje przeciwko naszemu krajowi to oczywiście kolejny przejaw protekcjonistycznej polityki." - Oznajmił premier Rosji Dmitrij Miedwiediew, odnosząc się do sankcji nałożonych w piątek na 24 rosyjskich przedsiębiorców, bankierów, wojskowych, urzędników państwowych, a także na 14 rosyjskich firm.
Zdaniem Kremla, piątkowe sankcje USA są skandaliczne z punktu widzenia prawa i pokazują brak szacunku dla norm. Medwiediew polecił już swoim ministrom przygotowanie propozycję środków odwetowych.
Decyzję o sankcjach minister finansów USA Steve Mnuchin uzasadnił szkodliwymi działaniami rosyjskiego rządu na świecie. W to wlicza się trwającą okupację Krymu, inicjowanie przemocy na wschodniej Ukrainie, wspieranie reżimu prezydenta Syrii oraz podkopywanie zachodniej demokracji, czy prowadzenie szkodliwych działań w cyberprzestrzeni.
Osoby dotknięte sankcjami nie będą mogły prowadzić interesów z obywatelami USA, a ich aktywa w Stanach Zjednoczonych zostaną zamrożone.
Medwiediew zarządził już przygotowanie rządowego programu wsparcia dla podmiotów objętych restrykcjami.