Po zamieszkach w Ełku zatrzymano 28 osób

21-letni Daniel, zginął w noc sylwestrową. Kilkuset mieszkańców Ełku zebrało się przed barem prowadzonym przez cudzoziemców, żeby wyrazić sprzeciw wobec tej tragedii i zapalić znicze. W tłumie znajdowały się także agresywne osoby, które niszczyły mienie, wybiły szyby lokalu i rzucały kamieniami i butelkami w stronę funkcjonariuszy.