Kładka turystyczno – edukacyjna Śliwno-Waniewo

Kładka jest obiektem architektonicznym, unikalnym w skali województwa. Jej konstrukcja została dostosowana do warunków środowiskowych i potrzeb ochrony środowiska. Turystyczno-edukacyjny trakt rozciąga się nad rozlewiskiem Narwi i łączy dwie gminy: Choroszcz oraz Sokoły. Kładka turystyczno-edukacyjna została udostępniona turystom w 2009 r. i liczy ok. 1100 m długości. Służy do przeprawy pomiędzy Śliwnem, a Waniewem. Zbudowana z drewnianych pomostów i łączących je czterech ruchomych elementów na pontonach, jest ulubionym miejscem wypraw turystów pieszych i rowerowych. Historia tego miejsca sięga XV wieku. W najbliższych okolicach znajdowały się trzy przeprawy przez Narew: w Surażu, Śliwnie - Waniewie i Tykocinie. W tym miejscu przebiegał też trakt handlowy łączący Koronę i Litwę, który prowadził z Korony przez Sokoły - Waniewo –Śliwno – Choroszcz – Knyszyn – Grodno i biegł aż do Wilna. W 1511 roku, dokładnie w miejscu poprowadzenia obecnej kładki, został wybudowany drewniany most, a tuż obok wieży widokowej wybudowano strażnicę mostu zwaną Grodziskiem lub Zamczyskiem. Służyła ona do strzeżenia mostu przed pożarem. Pierwszy most przetrwał równe 10 lat, gdyż w 1521 r. zwaśnione, krewkie i bitne rody szlacheckie Hlebowiczów z Waniewa i Gasztołdów z Tykocina urządziły lokalna wojenkę podczas której spaleniu uległo Waniewo i ten sam los podzielił most. Gdy emocje opadły przeprawę odbudowano i bez większego uszczerbku ze strony człowieka przetrwał do 1915 r. Od czasu do czasu jego części niszczyła natura, szczególnie mroźnymi zimami, gdy Narwią schodziła kra. Kiedy most był w odbudowie ruch po nim odbywał się na promach, a przekopany w tym celu kanał został nazwany „promówką”. Kres istnieniu mostu położyły w 25 sierpnia 1915 r. wycofujące się wojska rosyjskie, które ponownie go spaliły. Dziś możemy znowu korzystać z tej przeprawy, a jako ciekawostkę należy jeszcze dodać, iż na obu brzegach mostu w historycznych czasach znajdowały się prowadzone przez żydów karczmy. Podróżujący kupcy, aby szczęśliwie i bezpiecznie przejechać, raczyli się okowitą: z jednej strony rzeki za szczęśliwą przeprawę, a po przejechaniu mostu - ciesząc się z udanej drogi. Jak niesie wieść ludowa ruch w karczmach był bardzo duży.

[smartslider3 slider=199]

Opublikowane: 23 marca, 2022 5:38 pm, ostatnia aktualizacja: 23 marca, 2022 at 5:47 pm