Bruksela: UE wycofa swojego ambasadora z Rosji
Kilkanaście państw unijnych, w tym Polska przyjęły fakt, że Rosja jest odpowiedzialna za próbe morderstwa w Salisbury i przygotowują skoordynowaną reakcję na atak w Wielkiej Brytanii. Przywódcy UE zgodzili się na szczycie, że z Moskwy wycofany zostanie unijny ambasador.
Wcześniej dyplomaci informowali, że część z krajów UE mówiło na szczycie o możliwości wydalenia rosyjskich dyplomatów ze swoich stolic podobnie jak uczyniła to Wielka Brytania. Londyn w reakcji na zamach na Siergieja Skripala wydalił 23 rosyjskich dyplomatów uznanych za niezgłoszonych oficerów wywiadu.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May mówiła dziennikarzom o 2 w nocy po zakończeniu rozmów z resztą przywódców, że z zadowoleniem przyjmuje fakt, że liderzy UE zgodzili się z oceną jej rządu, że jest wysoce prawdopodobne, iż Rosja była odpowiedziana za próbę morderstwa w Salisbury i że nie ma innego przekonywującego alternatywnego wytłumaczenia.
Państwa członkowskie zapowiedziały też, że będą współpracować w sprawie konsekwencji, które należy wyciągnąć "w świetle odpowiedzi udzielonych przez władze rosyjskie". Unia Europejska - jak piszą we wnioskach - ma być ściśle skoncentrowana na tej kwestii i jej implikacjach. To zdanie - jak tłumaczyli dyplomaci - może być otwarciem drogi do ewentualnych sankcji.