Barbórka: górnicy pikietowali pod domem premier Szydło
W Barbórkę pod domem Beaty Szydło w Brzeszczach Przecieszynie zebrało się około 200 górników z kopalni Makoszowy. Uczestnicy pikiety wyrazili zaniepokojenie przyszłymi losami swojego zakładu.
Jak mówił przedstawiciel zgromadzonych górników - dofinansowanie z budżetu państwa dla kopalni Makoszowy ma się niebawem skończyć. Górnicy zgromadzili się więc, by przypomnieć premier Szydło jej słowa sprzed roku, kiedy obiecywała, że nie dopuści do zamknięcia kopalni.
Według górników kopalnię da się uratować. "Operatywne zasoby węgla dobrej jakości wynoszą 56 ton. Potrzeba jedynie dobrej woli rządu" - mówili zebranym pod domem premier dziennikarzom.