Agresywny pasażer zaatakował kierowcę

27-letni mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
Do zdarzenia doszło 8 marca w Szczecinie. Do kierowcy autobusu linii A podszedł zdenerwowany pasażer. Zarzucał kierowcy, że ten nie zatrzymał się na przystanku na żądanie. Jak się potem okazało, młody mężczyzna pomylił autobusy, a linia, którą jechał była pospieszna, więc nie obsługiwała tego przystanku.
Pasażer w pewnym momencie stracił nad sobą panowanie i zaczął szarpać kierowcę. Na szczęście udało się zatrzymać autobus, a potem otworzyć drzwi kabiny i wypchnąć napastnika na zewnątrz. 27-latek uciekł, jednak policji udało się ustalić jego tożsamość. Jest to mieszkaniec Bydgoszczy. W poniedziałek usłyszał od Prokuratury Okręgowej w Szczecinie zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowej. Grozi mu za to 8 lat więzienia.